Stres nie istnieje! - Marzena Jankowska

Blog

Stres nie istnieje!

Większość z nas żyje w przekonaniu, że stres jest zły. A już na pewno jeśli jest silny i długotrwały musi negatywnie oddziaływać na nasze zdrowie. Może pomyślisz – „Tak to przecież oczywiste, wskazują na to setki badań!”. Wszystko się zgadza, ale w ogromnej większości z nich, nie wzięto pod uwagę jednej bardzo ważnej zmiennej. Elementu który zmienia wszystko – naszego przekonania o tym, czy stres nam szkodzi!

Kelly McGoonigal w swoich świetnym wystąpieniu na konferencji TED, o tym jak zaprzyjaźnić się ze stresem (How to make stress your friend) pokazuje, co mówią badania, w których uwzględniono to super istotne przekonanie. Okazuje się, że spośród trzech grup osób (w sumie 30 tyś badanych przez wiele lat) – stresujących się mało, średnio, lub dużo – największe prawdopodobieństwo zachorowania miała grupa, która stresowała się MAŁO, ale jednocześnie uważała, że stres szkodzi. Tymczasem najmniejsze prawdopodobieństwo towarzyszyło tym, którzy stresowali się DUŻO, ale żyli w przekonaniu, że stres to ich przyjaciel.

Co więcej, okazuje się że stres bardzo trudno jest zdefiniować. Zdecydowanie za to łatwiej jest wskazać na konkretne reakcje naszego ciała w trudnych sytuacjach – których jest aż pięć! I każda z nich może się nam dobrze przysłużyć. Naucz się rozpoznawać i świadomie kierować tymi reakcjami stresowymi, a dożyjesz ekscytującej, pełnej przyjemności, ciepła i rozwoju emerytury. Jeśli jesteś ciekaw, jakie to reakcje – czytaj dalej…

Myśl o trudnościach jak o wyzwaniach, nie zagrożeniach!

Pierwsza z reakcji stresowych to reakcja na zagrożenie – „walcz albo uciekaj” – najlepsza wtedy gdy bezpośrednio coś lub ktoś zagraża naszemu zdrowiu lub życiu lub gdy trzeba kogoś ratować z poważnych opresji. Całe szczęście na reakcje naszego ciała w takiej sytuacji nie mamy zbyt dużego wpływu i lepiej aby tak pozostało…Druga to reakcja na wyzwanie. Od pierwszej różnią ją tylko dwa wskaźniki – nasza interpretacja (nie zagrożenie a wyzwanie) i fakt, że podczas niej tętnice pozostają rozluźnione, więc nie zagraża naszemu sercu. Staraj się myśleć o trudnościach życiowych, jak o wyzwaniach, możliwości rozwoju. To jakie reakcje zachodzą w naszym ciele w dużej mierze zależy od interpretacji sytuacji, a nie jej obiektywnych wskaźników. Kiedy myślisz o problemach jak o szansach, twoja rekcja na stres staje się zdrowa i zwiększa się Twoja efektywność.

Nawet w trudnych momentach i pod presją staraj się znaleźć coś ekscytującego

Trzecia reakcja to reakcja pobudzenia i przyjemności – tworzy ją koktajl endorfin, adrenaliny, testosteronu i dopaminy, który pobudza nas do działania i sprawia, że stajemy się silniejsi i bardziej pewni siebie. Staraj się nawet w najtrudniejszych momentach szukać w nich czegoś ekscytującego. Jeśli „idziesz na szczyt (lodowca)”, to nie narzekaj, że masz pod górkę (i jest zimno), ale ciesz się tym! Wszak każda pokonana trudność przybliża Cię do celu.

Aktywnie szukaj i korzystaj ze wsparcia innych ludzi

Czwarta reakcja stresowa to reakcja opieki i przyjaźni, podczas której zalewa nas oksytocyna. Ten hormon przytulania motywuje do wzmacniania więzi z innymi ludźmi, zwiększa naszą chęć dążenia do bliskości, gotowość do ufania i pomagania ludziom, wzmacnia empatię i wspomaga intuicję (szybciej wyłapujemy i lepiej rozumiemy co inni myślą i czują). Ludzie odporni psychicznie w trudnych sytuacjach szukają wsparcia u innych i właśnie to (a nie postawa sam sobie poradzę), jest oznaką ich siły!

Nie pozostawiaj trudności życiowych bez analizy i wniosków na przyszłość

Ostatnia piąta reakcja, to reakcja uczenia się i rozwoju, czyli etap powrotu do stanu równowagi. Kortyzol i oksytocyna, które się podczas niej wydzielają łagodzą stany zapalne i przywracają równowagę autonomicznego układu nerwowego. Hormon DHEA (zwany hormonem młodości) i czynniki wzrostu komórek nerwowych – zwiększają neuroplastyczność mózgu i aktywują się te obszary, które są odpowiedzialne za procesy uczenia się i pamięci. Kiedy po trudnej sytuacji analizujemy i wyciągamy wnioski na przyszłość zwyczajnie przybywa nam połączeń nerwowych w mózgu i stajemy się mądrzejsi życiowo.

Nie unikaj stresu bo sobie zaszkodzisz

Badania prowadzone przez 10 lat na ponad 1000 dorosłych osób wykazały, że te osoby które unikały stresu zdecydowanie częściej chorowały na depresję, doświadczały liczniejszych konfliktów w pracy i w domu oraz takich negatywnych zdarzeń jak rozwód czy zwolnienie z pracy. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ zachodzi tu paradoksalne zjawisko generowania stresuTo błędne koło, które pojawia się gdy próbujemy unikać stresujących sytuacji, co jeszcze bardziej zwiększa napięcie, a jednocześnie zmniejsza nasze zasoby – pozbawiamy się możliwości uczenia się i uodparniania. Pomyśl – czy jest coś, co chcesz zrobić, zmienić, doświadczyć, ale obawiasz się stresu, jaki mógłby temu towarzyszyć? Czy wykorzystanie tej sytuacji mogłoby wzbogacić Twoje życie? Na jakie koszty narażasz się, nie wykorzystując tej możliwości?

Dla ciekawskich polecam: Jak zaprzyjaźnić się ze stresem 

Kelly McGoonigal, „Siła stresu. Jak stresować się mądrze i z pożytkiem dla siebie”, Gliwice, One Press

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *